previous year prev month Grudzień - 2014 next month next year
PoWtŚrCzPSoNi
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930311234

Hipoterapia

A A A
Puławski Klub Rotariański od 1994 r. nieprzerwanie do dzisiaj i wspiera finansowo i organizacyjnie zajęcia hipoterapeutyczne dla dzieci dotkniętych chorobą Downa, głębokim dziecięcym porażeniem mózgowym, niedowładem spastycznym kończyn, autyzmem.

Hipoterapia jest jedną z metod przywracania do sprawności fizycznej i psychicznej ludzi niepełnosprawnych z użyciem konia ( Hippus - koń ). Metoda ta znana jest w wielu krajach i stosowana z powodzeniem przez lekarzy, fizjoterapeutów i instruktorów jazdy konnej. Dotyczy głównie pracy z dziećmi ( szczególnie z upośledzeniem wywoływanym przez tzw. zespół Downa ), ale również ludzi po urazach ,wypadkach nie mogących poruszać się o własnych siłach np. z powodu zaburzenia równowagi , przykurczów mięsni itp.

Poprzez odpowiednio dobrane ćwiczenia na koniu, przejmuje on rolę odpowiednich zmysłów związanych z ruchem i przenosi je na zmysły pacjenta, utrwalając i przywracając ich funkcję. Jedną z głównych przesłanek uruchomienia hipoterapii w ramach działalności charytatywnej było to, że członkowie klubu będący przedstawicielami zawodów medycznych stworzyli rejestr dzieci niepełnosprawnych (będących w potrzebie) zamieszkujących miasto Puławy i najbliższą okolicę. Ich liczba przekraczała 50 osób. Dodatkowo w tym czasie szeregi członków klubu zasilił hodowca i właściciel koni, które mogły być wykorzystane do tego celu.

Początkowo Klub chciał zajęcia z hipoterapii przeprowadzać w specjalnie do tego celu stworzonym ośrodku w Puławach. W realizację tego przedsięwzięcia włożono dużo wysiłku oraz poniesiono sporo wydatków. Puławscy Rotarianie oprócz wyasygnowanych na uruchomienie hipoterapii funduszy (zakup niezbędnego sprzętu) własnymi siłami zbudowali podok i urządzenia służące do zajęć oraz adoptowali stajnię dla koni. W krótkim czasie dość liczna grupa dzieci mogła wziąć udział w zajęciach hipoterapi. Inicjatywa klubu RC spotkała się z dużym zainteresowaniem i entuzjazmem dzieci i ich rodziców a zajęcia miały również charakter integracyjny (np. wspólne ogniska). Skutkowało to powołaniem z inicjatywy klubu , Stowarzyszenia rodziców dzieci niepełnosprawnych co stworzyło długotrwałe podstawy funkcjonowania hipoterapi finansowanej przez nasz klub. Jednym z zasadniczych problemów jaki pojawił się w początkach tej formy działalności był brak w rejonie naszego miasta fachowej kadry- hipoteraputów. Doraźnie zatrudniano dojeżdżającą hipoterapeutkę a także podjęto starania własne w wyszkoleniu nowych kandydatów. Klub sponsorował kurs pozwalający uzyskać uprawnienia instruktorskie jednemu z puławskich lekarzy (rehabilitant). Od września 1996r. zajęcia z hipoterapii finansowane przez Puławski Klub Rotariański dla dzieci z Puław i z terenu powiatu puławskiego prowadzone są w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Kęble (u pp. Kwiatkowskich), a od 2000 r. dodatkowo w Ośrodku GIDRAN w Końskowoli (u pp. Żebrowskich). Widząc, jakie korzyści i jaką radość przynosi ona dzieciom i ich rodzicom, Puławski Klub Rotariański nieprzerwanie do dnia dzisiejszego finansuje w/w zajęcia. Jesienią każdego roku RC Puławy organizuje piknik charytatywny, na który zaprasza jako gości również dzieci i rodziców korzystających ze sponsorowanych przez klub zajęć hipoterapeutycznych. W czasie pikniku prowadzony jest pokaz zajęć z hipoterapii z udziałem naszych podopiecznych Średnio w roku rotariańskim. w zajęciach finansowanych przez Puławski Klub Rotariański uczestniczyło ok. 15 dzieci, a klub dofinansowuje ok. 300 zajęć (lekcji) rocznie. Do chwili obecnej Puławski Klub Rotariański wydał na hipoterapię ponad 70 000 zł. Można tego było dokonać dzięki organizacji wielu imprez rotariańskich oraz doraźnej pomocy przyjaciół z kraju i z zagranicy. To bilans ilościowy. A wdzięczności, jaką widzimy w oczach rodziców za to, ze ich dziecko nauczyło się utrzymywać się na koniu, że tuli się i głaszcze konia - nie da się przeliczyć na pieniądze. Członkowie Klubu słyszą słowa podziękowania, czasami jest to silniejszy i dłuższy uścisk dłoni, a czasem spojrzenie szklące się łzami. Są i listy , w których mówi się o przywróconej nadziei lub ocenia fachowo efekty zajęć. Efekty zajęć opisywane są też na bieżąco przez prowadzących zajęcia hipoterapeutów i tak np. poniżej przytaczamy przykładowe dwie oceny - (opracowanie p. Urszuli Kwiatkowskiej z Kębła):

Tomek Z.

Mózgowe porażenie dziecięce, skolioza, czterokończynowy niedowład spastyczny z przewagą strony prawej, up. umysłowe w stopniu znacznym. Początkowo Tomek nie wykazywał żadnych reakcji emocjonalnych na kontakt z koniem. Zajęcia odbywały się z podwójną asekuracją (dwóch terapeutów), najczęściej w pozycji leżącej i przez kilka minut w ciągu zajęć mocno podtrzymywany z obu stron w pozycji siedzącej. Chłopiec nie był w stanie ani przez moment utrzymać się samodzielnie na koniu, nie trzymał się pasa, był zupełnie bezradny. Prawie cały czas ślinił się. Do konia był przynoszony, gdyż nie poruszał się samodzielnie.

Stopniowo Tomek zaczął współpracować. Wyraźnie cieszył się z zajęć i kontaktu z koniem. Mięśnie tułowia wzmocniły się na tyle, że większość czasu, nadal podtrzymywany, jeździł siedząc. Po pewnym czasie mógł go prowadzić jeden hipoterapeuta, obecnie Tomek siedzi samodzielnie 30 minut z niewielkimi tylko korektami postawy ze strony hipoterapeuty przytrzymując się lewą ręką! Przy niewielkiej pomocy drugiej osoby przechodzi krótkie odcinki ( 20 m.), zaczyna samodzielnie stawiać pierwsze kroki!. Bardzo wyraźnie zmniejszyły się przykurcze kończyn dolnych, zdecydowanie poprawie uległo ustawienie miednicy, wzmocniły się mięśnie brzucha, pleców i obręczy barkowych.(...) Mimo że chłopiec zupełnie nie mówi przez całe zajęcia utrzymany jest kontakt wzrokowy, mimiczny, rozumie i wykonuje polecenia a co najważniejsze, z jego twarzy niemal nie znika piękny , radosny uśmiech. Ze względu na ogromny postęp jaki obserwujemy u Tomka proponujemy stałe dofinansowanie jego zajęć. Przemawia za tym również bardzo trudna sytuacja finansowa rodziny oraz choroba i niepełnosprawność matki.

Michał M.

- upośledzenie umysłowe w stopniu głębokim z zaburzeniami kontaktu typu autystycznego. U Michała pojawiają się takie zachowania stereotypowe jak machanie rękami i nogami, skubanie, branie do ust listków lub włosów z grzywy konia, Nie reaguje na polecenia, jest " nieobecny", spięty. Po długotrwałej terapii ( kilka cykli) u Michała nastąpiła duża zmiana w stosunku do konia. Początkowo bardzo nasilone reakcje lękowe zupełnie ustąpiły. Zmiana ta przeniosła się również na inne zwierzęta. Wg relacji matki chłopiec panicznie bał się wszystkich zwierząt i nie było nawet mowy o ich dotykaniu.

Obecnie przepada za psami i kotami, lubi się z nimi bawić, głaskać i dotykać. Michał jest o wiele spokojniejszy, zadowolony i rozluźniony. Częściej sygnalizuje swoje potrzeby fizjologiczne. W sferze emocjonalnej nastąpiła " niesamowita" (określenie matki) poprawa. Michał tęskni i czeka na powroty ojca z pracy, jest zainteresowany ćwiczeniami z siłowaniem, dąży do kontaktu fizycznego, lubi się przytulać do matki(..), w komunikowaniu pojawiają się słowa.."